piątek, 27 grudnia 2013

I po świętach

I po świętach

Święta, święta
i po świętach.

Odwiedziny u rodziny.
Stół bogato zastawiony
i życzenia, i prezenty
każdy miły, uśmiechnięty.

Święta, święta
i po świętach.

Pozjadane już mięsiwa.
Karpia w galarecie nie ma.
Śledzik w oleju i pod pierzynką
bardzo smakował, bo szybko zniknął.

Święta, święta.

No, a po świętach nam pozostały...
Oj, pozostały... kilogramy!!!!

Trzeba coś zrobić!!!
Chyba dieta cud.
Żeby w cztery dni
zrzucić z bioder, ud.

Wyciśniemy co się da 
gimnastyką i skłonami.
By te kilogramy
nie zostały z nami.

Święta, święta,
Nowy Rok!

Suknia wisi już na szafie
i męża garnitur.
Jeszcze kilka skłonów
i tanecznych figur.

Tak przygotowani w Nowy Rok kroczymy.
I, aby był lepszy, bardzo dziś liczymy.

Jak tam? Brzuszki pełne po świątecznym jedzonku? Oj, chyba tak. Przecież tyle było przygotowań, pyszności, że trudno było się oprzeć, prawda? No, ale teraz zrobimy pyszne potrawy sylwestrowe i wcale nie będziemy sobie żałować. Sylwester i Nowy Rok jest tylko raz w roku :). Póki co nie myślę, że mam deczko więcej w bioderkach (odchudzać się będę po Trzech Królach) i robię sobie biżuterię.
Śliczne granatowe kuleczki z cyrkoniami świetnie pasują do każdej kreacji. Zrobiłam też komplecik z koralików "Noc Kairu" i kuleczek szambali.
Zaplotłam kilka bransoletek.
Znak nieskończonosci jest z cyrkoniami i, jak widzicie, można zrobic bransoletkę wykorzystując splot makramowy.
Myślę, że mogę już się wystroić na bal, ale do Sylwestra pewnie jeszcze coś wymyślę i zrobię.

Pozdrawiam czytających i odwiedzających!

3 komentarze:

  1. Zamawiam czarną ze znakiem nieskończoności z cyrkoniami. :-) Proszę dla mnie zatrzymać jak wrócę z urlopu :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zwykla piękne :) A w srebrnej nieskończoności się zakochałam <3

    OdpowiedzUsuń