niedziela, 29 czerwca 2014

Witajcie!
Nastroiłam się dzisiaj na Księży Młyn i oczywiście, jak w każdą ostatnią niedzielę, byłam na jarmarku. Była tam Pani Prezydent Agnieszka Nowak. Kupiła moje korale i oglądała moje wyroby.
Zdięcie zrobione przez "Pociąg do Łodzi" (http://www.facebook.com/pociag.do.lodzi).

Szykowałam się na jarmark i zrobiłam malowane korale.
Zrobiłam też bransoletkę sutasz i wszystkim na jarmarku się podobała.
Jeszcze malutka kasetka z motywem różanym 3D i spękaniami zrobionymi krakiem dwuskładnikowym:
I na koniec serduszko z aniołkiem:
To tyle o dzisiejszym jarmarku, który jak zwykle był baaaardzo miłym spotkaniem towarzyskim z niezapomnianymi wydarzeniami kulturalnymi. Pamiętajcie, następny jarmark już w ostatnią niedzielę lipca!

Pozdrawiam czytających i odwiedzających!

niedziela, 15 czerwca 2014

Witajcie!

Dawno mnie tu nie było i już moi przyjaciele dopytują się, cóż ja takiego robię, że nic nie piszę. Otóż doba jest dla mnie za krótka. Nadal dopieszczam balkon, szykuję malowane kulki do zrobienia korali i robię biżuterię sutaszową. Mam baaardzo dużo pracy i poprostu nie wyrabiam się ze wszystkim.
Ostatnio zrobiłam kilka kompletów biżuterii sutaszowej dla moich koleżanek. Zaczęła Wiesia, która wybiera się na wesele i zobaczyła mój komplecik sutaszowy. Bardzo chciała, żeby zrobić jej niebiesko-granatowy, bo będzie świetnie się komponować z jej strojem. Pomyślałam, że kaboszony zrobię w decoupagu i obszyję, dokładając granatowe koraliki. Efekt przeszedł moje wyobrażenie, a radość Wiesi - bezcenna.

Jak zrobiłam ten komplet, to moja przyjaciółka Ewcia - alergik do kwadratu! - stwierdziła, że nic nie może założyć do sukni, bo zaraz ma uczulenie. Jest zaproszona na wesele, a potem ma chrzciny swojego wnusia. Dla niej zrobiłam komplet bez kolczyków i starałam się, żeby było jak najmniej metalowych detali. Komplet jest wiśniowo-czarny, a obszyte są tylko koraliki.






Dla siebie zrobiłam bransoletkę do już dawno zrobionych koralików i kolczyków decoupage.

Bardzo podobną już Wam pokazywałam, tylko że w tej obszyłam trzy koraliki zrobione w decu. I jeszcze jeden komplet, który zrobiłam sobie specjalnie do konkretnego stroju. W naszyjniku jest kaboszon ozdobiony ręcznie metodą decupage. Całość jest brązowo-złota.






Sutasz jest bardzo elegancki, a ja lubię łączyć kilka technik rękodzieła i osiągać niepowtarzalne rzeczy.
Jak wygląda balkon po urządzaniu, już wkrótce Wam pokażę.

Pozdrawiam serdecznie!