piątek, 15 listopada 2013

Jesiennie

Witajcie!
W środę byłam na spotkaniu klubu literackiego "Limeryk". Było bardzo fajnie. Chwaliłyśmy się swoimi wierszami, a specjalnym gościem była pani Basia Kaszyńska. Przemiła osoba, która pisze wiersze i bajki pełne ciepła i miłości. Każda z nas pisze na swój sposób, tak, jak czuje i potrafi, a pani Basia udzielała nam porad i omawiała nasze wiersze. Fajnie, że jest takie miejsce, gdzie możemy pokazać naszą twórczość i jeszcze czegoś się nuczyć.

Jesienna miłość

Jesienna miłość jest taka ciepła,
babim latem otulona,
delikatnymi niteczkami,
które niesie wiatr.

Jesienną miłość spotkałam w parku,
dostrzegłam w barwach liści.
Bo właśnie teraz w parkowych drzewach
jesienna tęcza lśni.

Źródło jesiennej miłości
z porannej mgły wypływa.
Nasza jesienna miłość
okruchy słońca ukrywa.

No tak, jak ktoś jest "zakręcony" to na maksa. Miałam robić bombki, a piszę wierszyki. Spoko, na wszystko jest czas i miejsce. Pomocnika do robienia bombeczek już mam:
Tijuś swierdził, że odrobina srebrnej taśmy przyda się mu i próbował zrobić jakąś ozdobę na choinkę, ale najlepiej taśma nadawała się do zabawy. Śmiechu było dużo, a bombki zrobiłam sama.
Ja robiłam bombeczki, a mój kotek łapał brokat. Teraz cały się świeci jak świąteczna ozdoba.
Następne będą domki, serduszka i......
...zobaczycie jak zrobię ;)
Pozdrawiam czytających i odwiedzających!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz