Ostatni jarmark na Księżym Młynie był jarmarkiem świątecznym. Było dużo ozdób na choinkę, ale również biżuteria, poduszki, torby. Wszystko co jest baaardzo miłym upominkiem świątecznym. Myślałam, że będzie zimno, ale w namiocie nie było źle. Humory wszystkim dopisywały. Było gwarno i wesoło. Wieczór nas nie zaskoczył bo zabrałam lampę i oświetliłam swoje stoisko.
Zobaczcie kilka bombek, które widać na stoisku.
Zrobiłam też gwiazdki i medaliony.
Moje rodzinne Baśki dostały w prezencie komplety, które zrobiłam.
Miałam dużo pracy, ale radość z prezentów najbardziej cieszy. Jeszcze zrobię kilka bombek dla mojej koleżanki i mogę świętować.
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz