sobota, 8 marca 2014

Dzień Kobiet

Obudził mnie zapach kwiatów.
Śniadanie do łóżka.
Mam nic nie robić.
Dziś odpoczywam.
Księżniczka, co pracą rąk swych nie brudzi.
Dama, która leżeniem się trudzi.
To całkiem miły stan, proszę Pana,
gdy nic nie robię dzisiaj od rana.
Gdy od śniadania, aż do kolacji
mam trochę wakacji -
wakacji od kuchni i gotowania.
Trzech panów jest od sprzątania.
Naszą na rękach,
zgadują pragnienia...
błogi to stan "nic-nierobienia"!
Ciekawa książka, ciastko i kawa,
o, chwilo, trwaj, jesteś wspaniała!
Lecz oto słyszę, jak w ciszę się wkrada
trzech facetów i okrzyk ten:
MAMO OBIADU!!!!!!
Szkoda, że to był sen.

Moi panowie zawsze mi pomagają, więc dzisiejsze święto zaczęli od pysznego śniadanka, które troszkę pomogłam im zrobić. Wymyślili proste ale smaczne danie. A co zrobili? Już Wam pokazuję.
Zrobili z parówek serduszka i delikatnie podsmażyli. Następnie wbili w środek jajko i usmażyli.
Podali z papryką do tego bułeczki i kakao. Mniam, super smakowało. Dzisiaj się nie odchudzam :)
Skoro jest święto, to oczywiście koniecznie ładna i nie banalna biżuteria. Nadal robię sutasz i wychodzi coraz lepiej.
Te kolczyki sa szaro-niebieskie. Bardzo spodobały się mojej koleżance i już ozdabiają jej uszka.
Kremowo-białe kolczyki uszyłam specjalnie do mojej kreacji na imprezę Złotych Godów mojego wujostwa.
Impreza była super udana, bawiłam się świetnie i żal było, że trzeba wracać do domu.
Jak zrobiłam wisiorek beżowo-brązowy i pokazłam Krzysiowi, to od razu zabrał go dla swojej dziewczyny, "bo jest śliczny i to jej klimaty". Mam nadzieję, że jej też się spodobał.
Jeszcze pokażę wam bransoletkę, którą ostatnio zaplotłam.
Czarne kulki są szklane, a w środku kulki szambala w kolorze ciemno-szarym.
Teraz będę rozpieszczana przez moich panów. Mają jakąś niespodziankę, ale o tym cicho-sza.

Pozdrawiam czytających i odwiedzających!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz