wtorek, 27 grudnia 2016

Dzwoneczek

No i proszę, zdążyłam. Między świętami i Sylwestrem znalazłam trochę czasu na koralikowanie. Pomysł znalazłam w wyzwaniu "Szuflady":























http://szuflada-szuflada.blogspot.com/2016/12/wyzwanie-grudniowe.html

...i zrobiłam "Dzwoneczek królowej lodu". Brzmi baśniowo :)

Obszyłam kryształ górski kremowymi koralikami, a hafem koralikowym zrobiłam kształt dzwonka, dokładając koraliki białe. Wyobraziłam sobie zamarznięte kwiatki, pączki i sopelki. Królowa lodu nosi ten dzwoneczek, który cichutko wydzwania kolędy. Dzyń, dzyń, dzyń... Taaak... tylko że jakoś zimy nie widać... Takiej prawdziwej mroznej i śnieżnej. Łańcuszek też jest trochę lodowy.
Zima, dzwoneczki, Boże Narodzenie - jak to jest pięknie połączone. Niechaj dzwoni i dzwoni ku naszej radości.
Życzę Wam mnóstwa takich radosnych dzwoneczków!

Pozdrawiam!

12 komentarzy:

  1. Super! Patrzę z zazdrością. Mnie się tylko marzy haft koralikowy...

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny! Taki mroźny, zimowy!
    Witam w wyzwaniu Szuflady.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj jest piękny, taki niepowtarzalny. Pozdrawiam życzę powodzenia w wyzwaniu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dziękuję za wszystkie opinie.

    OdpowiedzUsuń
  5. dzwoneczek jest prześliczny! żadna królowa nie powstydziałaby się takiej biżuterii

    OdpowiedzUsuń
  6. Super dzwonek, królowa lodu byłaby zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Rzeczywiście baśniowy dzwoneczek... przepiękny!
    Dziękuję za udział w wyzwaniu Szuflady i pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zimowo i pięknie wyszło. Dziękuję za udział w wyzwaniu Szuflady.

    OdpowiedzUsuń