poniedziałek, 29 września 2014

Witajcie!

Ostatnio naszło mnie, żeby zrobić coś innego i, jeśli widzieliście zdjęcie na facebooku, to wiecie, że uszyłam kopertówki. Ozdobiłam je, wykorzystując umiejętność szycia sutaszu i haftu koralikowego. Jedną już nosiłam i wzbudziłam zainteresowanie - że jest inna. Taka "artystyczna". Zobaczcie:

Oczywiście kopertóweczki są uszyte z filcu.

Nowy wisior sutaszowy baaardzo spodobał się mojemu mężowi. Powiedział, że kojarzy mu się z biżuterią indiańską.

Bardzo lubię kolor niebieski i wszystkie jego odcienie, dlatego pokażę Wam niebieskie koraliki, oczywiście zrobione w decoupagu.

Tak, tak, wiem, że zastanawiacie się, jak znajduję czas na tę moją pasję. To jest już nałóg i dzień bez robótki to dzień nie udany. Polecam każdemu, żeby miał jakieś swoje hobby, bo można "pokolorować" sobie świat i innym też. A czas? Jeśli coś się lubi robić, to i czas się znajdzie.

Tak więc, znajdźcie czas i skomentujcie moje robótki!

Pozdrawiam!

niedziela, 21 września 2014

Kolory jesieni

No i mamy jesień. Będzie złota i ciepła, albo będzie lało i będzie zimno. Na razie cieszmy się, że jest piękna złota, a na pluchę mam swoje sposoby. Zrobiłam wisiory sutaszowe i tę moją mini kolekcję nazwałam "kolory jesieni":
W środku tego wisiora jest szkło wyszlifowane w morzu. Takie szkiełka przywiózł mi syn z wakacji.
Barwy ziemi ukryte w bluszczu :)
A może tak lepiej? We wrzosie...?
Na pożegnanie lata - malowane korale.
I sposób na jeszcze odrobinę lata:

Na powitanie jesieni taka myśl wierszowana:

Jesień

Ten nastrój łagodnego smutku.
Za oknem deszcz i wiatr.
Z radia płynie cichutko muzyka, 
a my siedzimy przytuleni,
rozgrzani biciem naszych serc.
Złoto, czerwień i fiolety.
Migają kolorami płomyki świec.
Nastrój rzewnej zadumy.
Dzban kolorowych liści.
Chryzantemy w wazonie.
Róże bardzo czerwone.
Ciepło, którym nasze serce bije.
Kolorowy płomień jesiennej melancholii.

I proszę, jaka nostalgia mnie wzięła... 
A wracając do kolorów jesieni, to jeszcze ostatni wisior z kolekcji, choć myślę, że ma bardzo letnie kolory:
Jesień przywitała nas dzisiaj deszczem i "Piknik żeglarski" na Stawach Stefańskiego był bardzo mokry. Niestety, wystraszyło to wielu chętnych do zabawy. Mi ten deszcz nie zepsuł nastroju i chęci do zrealizowania nowych pomysłów.
Wiecie co?
Jesień też może być fajna :)

Pozdrawiam!!!

wtorek, 9 września 2014

Witam serdecznie!!!

Lato powoli się kończy, ale jeszcze są cieplutkie dni. Marzę sobie, że...

Leżę na łące,
świerszcz cicho gra,
a na tym koncercie
jestem tylko ja.

Leżę na łące
na miękkiej trawie.
Na kwiatach tańczą
motyle-pawie.

Leżę na łące
i łapię chmury.
Z tęczy pędzel wezmę,
Pomaluję świat bury.

Leżę na łące
i tak myślę sobie:
z obłoków poduszeczkę
pod głowę zrobię.

Tak sobie będę
wygodnie leżała,
a chwila ta będzie
trwała i trwała i trwała...

Miło tak poleniuchować i nic nie robić. No chyba, że jakąś biżuterię.










 A tak wygląda cały komplet:

Im więcej robię, to mam większy apetyt na jeszcze więcej sutaszowej biżuterii. Bardzo lubię kameę, dlatego zrobiłam komplecik w szarości.

W bransoletce połączyłam sutasz ze splotem makramowym - wyszło całkiem ciekawie. Skoro mowa o makramie to jeszcze kilka plecionych bransoletek.












Sutasz, makrama - to ostatnio robię najczęściej, a przecież czeka na mnie ramka do zrobienia i szkatułki. Oczywiście w decoupagu. Jak zrobię, to wam pokażę.

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających!!!